Autor Wiadomość
Dish
PostWysłany: Pią 13:18, 13 Cze 2008    Temat postu:

Ja ostatnio w ogóle zaniechałam sobie gimnastykę, za to ciągle siedzę na podwórku :p.
Monique
PostWysłany: Czw 21:19, 12 Cze 2008    Temat postu:

Oprócz tego, że ćwiczę na wf często gimnastykuję się wieczorem, jakieś brzuszki, ćwiczenia na pośladki itp. czasem też tańczę. Nic poza tym.
Mademoiselle
PostWysłany: Czw 13:38, 01 Maj 2008    Temat postu:

Dish napisał:
O matko, co z ciebie taki delikates! ^^
Ja codziennie gram w nożną, z każdym kto się nawinie. Przeważnie dzięki temu zyskuję tylko znajomych. A koszę się baardzo mocno.


Oj, Dish. ;d
Ja może bym nie bała sie, że kogoś kopnę
ale bym sie wstydziła. Szczególnie, gdy byli
by tam sami chłopcy. Laura może potwierdzić.
Jestem pewna siebie, ale nie zawsze. ;p
Dish
PostWysłany: Śro 20:53, 30 Kwi 2008    Temat postu:

O matko, co z ciebie taki delikates! ^^
Ja codziennie gram w nożną, z każdym kto się nawinie. Przeważnie dzięki temu zyskuję tylko znajomych. A koszę się baardzo mocno.
Onshi
PostWysłany: Śro 15:13, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Nie gram z nimi, ponieważ:
1. Nie umiem.
2. Boją się, że ich kopnę. xD
Dish
PostWysłany: Wto 14:17, 29 Kwi 2008    Temat postu:

A czemu nie grasz z nimi?
Ja aktualnie nie mam żadnej piłki, ale to nie problem. Kwestia trafienia na ludzi :p.
Onshi
PostWysłany: Pon 19:50, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Nie mam piłki do siatki. Do kosza też nie. W nogę chłopacy grają na boisku.
Dish
PostWysłany: Pon 18:52, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Jak to nie masz jak?
Onshi
PostWysłany: Pon 17:52, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Dish napisał:
Coś mało Smile.

Ja staram się ostatnio wprowadzić w życie zdecydowanie więcej ruchu, dlatego godzinami przebywam na podwórku (głównie grając w piłkę), a dzisiaj skakałam trochę z koleżanką na skakance. Ale dawno tego nie robiłam, i żałuję!
W najbliższym czasie będę jeszcze chodzić na basen. Ile tego jest! Razz

Aha, i wg. mnie najbardziej wyczerpującym sportem są zakupy. Parogodzinne łażenie po centrach handlowych na prawdę nieźle wyczerpuje. Polecam :p.

Mnie mało męczy Very Happy.

Bardzo lubię sport, ale nie mam go jak uprawiać.
Dish
PostWysłany: Pon 16:48, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Coś mało Smile.

Ja staram się ostatnio wprowadzić w życie zdecydowanie więcej ruchu, dlatego godzinami przebywam na podwórku (głównie grając w piłkę), a dzisiaj skakałam trochę z koleżanką na skakance. Ale dawno tego nie robiłam, i żałuję!
W najbliższym czasie będę jeszcze chodzić na basen. Ile tego jest! Razz

Aha, i wg. mnie najbardziej wyczerpującym sportem są zakupy. Parogodzinne łażenie po centrach handlowych na prawdę nieźle wyczerpuje. Polecam :p.
Onshi
PostWysłany: Sob 21:24, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Ćwiczę na wf'ie. Spaceruję, jeżdzę na rolkach.
Tylko tyle.
Mademoiselle
PostWysłany: Sob 18:24, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Ja ćwicze tylko na WF.
No nie licząc tego, że bardzo duzo jeżdżę na rowerze.
Codziennie około 4 km. ;d
Ale to taki amatorski sport. (;
Dish
PostWysłany: Sob 14:04, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Wow, aż tyle?
Ja chodzę na tańce, to jest 3 godz/tyg., ale dla mnie to bardzo mało :p.
AnKa
PostWysłany: Sob 14:04, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Ja wczoraj byłam z mamą na rowerze Smile Przejechałyśmy kilometr,a ja przedziurawiłam oponę Smile i wracałyśmy piechtą.Potem wróciłyśmy i poszłyśmy na parking skakać na skakance Smile Czasami się gimnastykuję.Jak mi się chce..ale jestem strasznym leniuchem.Za to codziennie tańczę w dzień.Minimum 40 minut Smile
Dish
PostWysłany: Sob 13:12, 26 Kwi 2008    Temat postu: Poranna i wieczorna gimnastyka

Czy rano lub wieczorem gimnastykujecie się trochę? Czy w ogóle, w ciągu dnia robicie w domu trochę skłonów, przysiadów i brzuszków?

Ja często wieczorem kręcę sobie hula-hopem (dla rozrywki i sylwetki Razz). Robię kilka przysiadów i 20 brzuszków. Rano niestety nie mam na to czasu Smile. Ale miło jest trochę rozciągnąć się po prysznicu, a później wlecieć do łóżka Smile.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group